wtorek, 19 listopada 2013

Kuracja jabłeczna

Nawet najdłuższa podróż zaczyna się od pierwszego kroku. To zasłyszana gdzieś fraza stała się w końcu moją motywacją do publikacji pierwszego posta na blogu. Odważnie ruszam w gąszcz internetowych stronic, z nadzieją, że znajdę po drodze kompanów w tej podróży. Gromadzone przepisy i zdjęcia wreszcie znajdą swoje miejsce w uporządkowanym chaosie, a być może przy okazji staną się czyjąś inspiracją. 


Do grona gotujących blogowiczów postanowiłam dołączyć pachnącym końcem jesieni ciastem. To już ostatni moment na to, by smakowało tak jak powinno, czyli nostalgią za minionym latem i złotą jesienią a jednocześnie oczekiwaniem na pachnącą cynamonem zimę. 


Co stanowi spójnik wspomnianych pór roku? Dziecko królowej polskich sadów- jabłko. W roli głównej wystąpi zatem szarlotka. Poniżej jej specjalna, moja autorska wersja. 


Najpopularniejsze polskie owoce zawsze na wyciągniecie ręki. Każdej jesieni na straganie wylegują się w świetle ostatnich promieni jesiennego słońca. 



Wabią zapachem, kuszą połyskliwą soczystą skórką, pragnąc wskoczyć do koszyków kupujących wędrowników.



 Jednak ci, oszołomieni dostępnością egzotycznych dzieł natury, zapominają o polskim klejnocie. 


Niesłusznie. Nic bowiem nie może się równać z soczystym, delikatnym miąższem czy delikatnie pieszczącą podniebienie lekko kwaskową nutą.


Na pierwszej wspomnieniowej kliszy kulinarnej wyświetla się widok skrytych pod strzechą domu moich dziadków jabłuszek „zimówek”, które cierpliwie czekały na swój grudniowy czas. Luksus powrotu do lata zimą. 


 Żółto-zielonkawe lub zlane rumieńcem. Inne ubrane w bezwstydną czerwień.  




Papierówka, Celesta, Reneta, Lobo, Gala. Oto imiona polskich księżniczek. 


Którą z nich zaprosicie do wspólnego pieczenia i wypełniania kuchennej przestrzeni nieziemskim aromatem jabłek i cynamonu?



 Szarlotka z kremem budyniowym


Składniki na ciasto:
3 szklanki mąki pszennej,
1/2 szklanki  cukru,
kostka margaryny (250 g),
2 żółtka,
1 opakowanie cukru waniliowego,
 2 łyżki śmietany kwaśniej (18-22%),
2 łyżeczki proszku do pieczenia

Nadzienie:
6-7 dużych niezbyt kwaśnych jabłek -  ja dodaję więcejJ
cukier waniliowy,
cynamon

Masa budyniowa:
 3 budynie waniliowe lub śmietankowe, 1 litr mleka.

Przygotowanie:
Ze składników na ciasto zagnieść szybko ciasto i podzielić je na dwie
części. Jedną z nich rozwałkować i wyłożyć do wysmarowanej tłuszczem i wysypanej mąką blachy. Drugą część włożyć do lodówki
(a najlepiej do zamrażalnika) na ok. 30 minut.
Obrane i starte jabłka wyłożyć na na ciasto w brytfance, posypać je cukrem waniliowym i cynamonem według uznania.

Ugotować budyń z 3 opakowań, używając tylko 1 litra mleka. Dzięki temu masa budyniowa będzie odpowiednio gęsta. Jeszcze ciepłą wyłożyć na jabłka. Drugą część ciasta wyjąć z lodówki, i zetrzeć na tarce o grubych oczkach i rozsypać na masie budyniowej.
Włożyć do rozgrzanego do 180 stopni piekarnika i piec około 45-50 minut. Wierzch ciasta powinien być apetycznie złocisty.

SMACZNEGO!